„... największa z nich jednak jest miłość”

 

 

„... największa z nich jednak jest miłość”

to myśl przewodnia niedzielnej ( 3. lutego 2019 r.) Liturgii Słowa. W drugim czytaniu usłyszeliśmy bowiem słowa hymnu do miłości św. Pawła, które przypominają nam, czego Bóg oczekuje względem Niego samego, jak i innych ludzi. Bóg zna nas i daje nam to wszystko, czego potrzebujemy do zbawienia. Jak powiedział św. Arnold Janssen: „Bóg zawsze pozwala znaleźć drogę do nieba tym, którzy szczerze go szukają”.

         W homilii głoszonej podczas sumy ks. Celebrans dr Błażej Dojas nawiązał do Ewangelii, mówiąc, że jest ona kontynuacją tej, którą usłyszeliśmy podczas poprzedniej niedzieli. Widzimy Jezusa nauczającego w świątyni ... Jedni chwalili, dziwili się Jego nauce, inni byli pełni „świętego” oburzenia. Ludzkość zajmuje tu dwie postawy, jedni - przyjęcia, inni - odrzucenia. „A jaka powinna być nasza postawa....?" - pytał mówca. Taka, jak Apostołów! Pełna szacunku, podziwu, oddania, Tu padły przykłady działalności Jezusa, by wyrazić przekonanie, że Jezus jest Mesjaszem, Bożym Synem i wobec Niego nie można przejść obojętnym... Nauka Jezusa ma to do siebie, że trzeba ją albo w całości przyjąć, albo całkowicie odrzucić. Trzeba dawać świadectwo swej miłości. On przyszedł na świat dla każdego z nas, by nas uszczęśliwić, zbawić, by dać Niebo, które otwiera się przed każdym z nas podczas Eucharystii, małej, białej okruszynie Chleba ...”.

         Po homilii i modlitwie powszechnej ruszyła procesja ofiarna z darami. To, co dzieci złożyły na ołtarzu, było wyrazem ich największego daru - daru serc. Niosły świecę. To Syn Boży jest światłością świata, a świeca jest Jego symbolem. Dzieci prosiły: „Pomóż nam być Twoim światłem w każdym dniu naszego życia”. Pismo Święte jest drogowskazem w codziennej wędrówce przez życie: „spraw Panie, byśmy znajdowali właściwą drogę do Ciebie poprzez Twoje słowo”. Przyniesione wino i woda za chwilę złączyły się w jeden napój duchowy. Dzieci wyraziły pragnienie wszystkich serc: „zjednocz nas, Jezu, abyśmy tworzyli jedną wspólnotę”. Niosąc chleb prosiły: „Boże, przyjmij ten chleb i przemiń go w Ciało Twojego Syna, aby nas nakarmić”.

         Tej niedzieli wspominano w liturgii św. Błażeja, biskupa i męczennika, patrona od chorób gardła. Po modlitwie końcowej Kapłan zapalił dwie specjalne świece, błogosławił je i odmówił modlitwę: „... Prośmy Boga, który jest źródłem życia, o zdrowie gardła i o właściwe korzystanie z daru mowy, abyśmy go umieli używać na chwałę Bożą i pożytek ludzi”.

         Następnie wierni, proszący o błogosławieństwo, podchodzili do ks. Kustosza, a ten, posługując się skrzyżowanymi świecami, przykładał je kolejno do gardeł, błogosławił ich, mówiąc: „za wstawiennictwem św. Błażeja, niech Bóg zachowa cię od choroby gardła i wszelkiego innego zła. W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego”.

         Piękna tradycja kultywowana w naszej parafii od wielu lat.

         A że św. Błażej patronuje naszemu ks. Proboszczowi, po Mszy św. delegacje poszczególnych grup pospieszyły z życzeniami imieninowymi. I tak  złożono życzenia w imieniu Parafii,  Podwórkowego Kółka Różańcowego Dzieci i Scholi, Stowarzyszenia na Rzecz Ochrony Zabytkowego Zespołu Kościelnego w Smolicach, Społeczności szkolnej - dzieci, p. Dyrektor, Nauczycieli i Pracowników Szkoły i Przedszkola, Rady Sołeckiej, Duszpasterskiej i Ekonomicznej i Ministrantów... Bukiety kwiatów były wyrazem wdzięczności. Radosny, wzruszony Solenizant dziękował za życzenia: .".. bo każde życzenie jest błogosławieństwem, a każde "Zdrować..." wypowiedziane dziś tak licznie, połączy się w jeden wielki różaniec w mojej intencji motywuje, by wzrastać..."

         Dopełnieniem wszystkich życzeń była chóralnie wyśpiewana pieśń: „Życzymy, życzymy....”.

         Piękną uroczystość, wyraz miłości do Boga i drugiego człowieka, uświetnili swoim śpiewem: p. Katarzyna Chmielarczyk, Chór parafialny i Schola dziecięca.

         Księdzu Proboszczowi życzymy Bożego błogosławieństwa i opieki Matki Bożej, Smolickiej Pani....

        

 

 

arrow_upward