Wręczenie medalików

Wręczenie medalików ...

            Druga niedziela adwentu ( 10 grudnia 2017 ) rozpoczynała parafialne rekolekcje. Poprowadził je ks. dr Rafał Białek -  dyrektor Domu Księży Emerytów w Gnieźnie i wicedyrektor Caritas Gnieźnieńskiej.

            Podczas uroczystej sumy koncelebrowanej, odprawionej pod przewodnictwem  proboszcza parafii ks. dr. Błażeja Dojasa, miał miejsce kolejny etap przygotowania do Pierwszej Komunii św., w sposób szczególny polecano rodziców i dzieci, które otrzymały medalik Matki Bożej Szkaplerznej.

            W homilii Ojciec rekolekcjonista mówił o dwóch aspektach adwentu - jako przygotowaniu do świąt Bożego Narodzenia, otwieraniu serc, a także o adwencie naszego życia, kiedy przyjdzie nam zdać z niego sprawę, oddać się pod osąd Boży. Nie jesteśmy idealni, niesiemy swoje cierpienia, buntujemy się, jesteśmy źli na to, co dotyczy słabości naszego ciała, a także grzechu duszy. Tu nawiązał do przypadającego dziś Dnia Palenia Świec, do swoich osobistych doświadczeń. Mówił o bólu, cierpieniu, odwracaniu się plecami do drugiego człowieka. A Pan Jezus uczy nas czego innego.  Przyjdź do Niego, kiedy jest ci trudno, zawierz Mu swoje cierpienie. Pan Jezus upadał pod krzyżem, by otworzyć nam Niebo. Czy my potrafimy tak kochać ? - padło pytanie retoryczne. Nasze cierpienia mają sens, jeśli połączymy je z miłością Chrystusa. Potrzeba zawierzyć się Panu Bogu. Zróbmy wszystko, by święta były czasem otwarcia serc, żebyśmy umieli przebaczać, kochać, żebyśmy nie zagłuszali naszych serc. Można dość banalnie powiedzieć, że gdyby Jezus nie narodził się w Betlejem ponad dwa tysiące lat temu, nie byłoby świąt... Więc wszystkie te zewnętrzne przygotowania są tylko dodatkiem, a trudno jest siadać do wigilijnego stołu, nie mając przekonania o miłości Boga do nas i potrzebie miłości do drugiego człowieka...

            Po homilii ks. Celebrans wywołał z imienia i nazwiska wszystkie dzieci przygotowujące się do I Komunii św. Te stanęły u stóp prezbiterium wraz ze swymi rodzicami. Ks. Proboszcz odmówił stosowną modlitwę, pobłogosławił dzieci i medaliki, a rodzice zawiesili łańcuszki na szyjach swoich pociech.           

            Po modlitwie powszechnej w procesji ofiarnej dzieci niosły dary, symbolizujące to wszystko, co kryją ich serca: lampion, by rozjaśniał mroki grzechu i oświecał drogę do Chrystusa; papierowe serduszka - symbol adwentowych postanowień, dobrych uczynków, by jak najlepiej przygotować się do świąt Bożego Narodzenia; wino i wodę, by tak, jak one łączą się, Jezus połączył nas z sobą; chleb, by ten uczynił serca otwarte na Jego przyjście...

            Piękna adwentowa tradycja w parafii i podniosła uroczystość. Dzięki temu nie tylko tworzy się atmosfera wiary, ale w przygotowaniu do I Komunii św. zwraca się uwagę na to, jak ważną wartością są rodzice, rodzina. Przez sakramentalia również buduje się i umacnia w wierze Kościół, jako wspólnota ludzi wierzących Bogu.

            Nosimy medalik, krzyżyk, jak podkreślał Ojciec rekolekcjonista w homilii, aby ukazać swoją przynależność, przynależność serca do Chrystusa. Medalik to znak wiary, by Pan Jezus był blisko naszego serca... Ma on być także pamiątką tego, co się dokonało podczas chrztu św., kiedy staliśmy się dziećmi Bożymi i zobowiązaliśmy się do dawania świadectwa o Bogu w swoim codziennym życiu...

arrow_upward