Odpust Najświętszej Maryi Panny

O, pójdź do Niego, wszystko stworzenie, Sercu Jezusa złóż dziękczynienie…

Tegoroczny odpust ku czci Najświętszego Serca Pana Jezusa (24 czerwca) zapisze się wielkimi literami w historii parafii. Po czterech miesiącach prac renowacyjnych w Toruniu obraz Matki Bożej Uzdrowienia Chorych wrócił do parafii. Bardzo starannie przygotowywaliśmy się do powitania. O godz. 15:00 rozpoczęło się w kościele modlitewne czuwanie. Bardzo licznie zgromadzeni wierni pod przewodnictwem ks. kan. dr. Błażeja Dojasa, kustosza sanktuarium z udziałem kapłanów z dekanatu odmówili Koronkę do Bożego Miłosierdzia. Był to też czas na spotkanie z Jezusem w sakramencie pojednania. Ok. godz. 15:15 na rozdroże dróg Kobylin – Jutrosin wyruszyła procesja, by powitać Maryję w Jej cudownym wizerunku. Czas oczekiwania wypełnił śpiew pieśni przy wtórze orkiestry OSP w Kobylinie pod batutą p. mgr Łukasza Maćkowiaka. Ministranci, Bractwo Ministranckie, dziewczynki sypiące kwiatki, kapłani, wierni, pielgrzymi, goście z utęsknieniem wyglądali przyjazdu. Na stole przykrytym białym obrusem ustawiono specjalną ramę, rodzaj feretronu do przeniesienia obrazu, wykonaną przez p. Dominika Jeziorka.

Około 15:30 w eskorcie wozu strażackiego i radiowozu policyjnego z towarzyszeniem sygnałów świetlnych i dźwiękowych od strony Czeluścina nadjechał samochód – kaplica, prowadzony przez p. Karola Płóciennika. Wszystkim towarzyszyły niezwykłe uczucia, radość mieszała się z tęsknotą, ze wzruszeniem, bo oto Mama wraca do domu na uroczystości Swego Syna, a wierni witają Ją kwiatami… Tu nastąpił moment powitania obrazu przez kapłanów, po czym wyjęto ikonę z samochodu i umieszczono w ramie, by w uroczystej procesji przenieść do świątyni. Kolejno na swoich barkach nieśli obraz: strażacy, Matki Różańcowe, ministranci, dzieci, Bractwo Ministranckie. Po okadzeniu obrazu w progach kościoła został on przez Kapłanów wniesiony do wnętrza i spoczął na specjalnie przygotowanym „tronie” u stóp głównego ołtarza. Tu nastąpiło oficjalne powitanie. Ks. dr Błażej Dojas wyraził swoją radość i wdzięczność za Matczyną opiekę, Jej wstawiennictwo u Serca Jezusowego…, składając bukiet róż, bo:
To Matka ukoić może Twe serce,
Przytulić tak mocno jak tuli Jezusa,
Wziąć wszystko co Twoje we własne swe ręce,
I zanieść ten skarb do Syna – Chrystusa.

Po chwili obraz tonął w kwiatach, bo wierni przynieśli je na powitanie Maryi; różnorodność gatunków i kolorów, od szlachetnych róż, lilii, goździków, po „skromne”, pełne niezwykłego uroku - polne, wszystkie ofiarowane ze szczerego serca… Tu po czterech miesiącach zabrzmiał sanktuaryjny hejnał, by obrazem Matki Bożej Wniebowziętej w symboliczny sposób przysłonić puste miejsce w ołtarzu głównym.

Po ceremonii powitania obrazu rozpoczęła się uroczysta Msza św. koncelebrowana. Przewodniczył jej ks. kan. Wiesław Cieplik w asyście ks. seniora Jerzego Krajki (obaj z parafii Miłosierdzia Bożego w Ostrowie Wlkp.), ks. Jerzego Szczepaniaka z Jutrosina, ks. Bogdana Górniaka, proboszcza Parafii pw. św. Jakuba Większego Apostoła w Sobiałkowie i ks. kan. dr. Błażeja Dojasa. Homilię wygłosił główny celebrans. Nawiązując do popularnej piosenki „Serce”, mówił, że mimo zmieniającego się świata serce pozostaje wymownym, powszechnym znakiem miłości. Otwarte serce Jezusa i ludzkie przyjmujemy tak samo, jak słowa Ewangelii, że „Bóg jest miłością”. Dalej mówił o istocie Jezusowego Serca, otwartego dla wszystkich – prawych i grzeszników; Serca - źródła, z którego wszyscy czerpiemy. Jezus daje nam konkretną wskazówkę: „…uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych”. Kapłan wskazywał, gdzie uczyć się miłości, gdzie szukać przewodników. Mistrzem jest Jezus, ale tę drogę wskazuje też Jego Matka. Nawiązał też do istoty nabożeństw czerwcowych, do poszukiwania źródła w Sercu Jezusa, mówił aktualnej sytuacji o aktach profanacji i bluźnierstwa wobec wizerunków Matki Bożej i Jezusa. „A jakie są nasze serca?” – pytał ks. kan. Wiesław Cieplik, by wskazać rodziców zatroskanych o swoje dzieci, lekarzy opiekujących się pacjentami, siostry zakonne modlące się za tych, którzy zagubili drogę, dzieci opiekujące się schorowanymi rodzicami… „Uczyń serca nasze według Serca Twego. Prośmy, by nasze serca stały się źródłem kryształowej wody, autentycznej miłości, darowanej każdemu, kto tej miłości potrzebuje ” – podsumował mówca.

Liturgię kończyła procesja eucharystyczna wokół kościoła. Jezus w monstrancji szedł, by po raz kolejny nam błogosławić. Przy powstającej grocie dzieci pierwszokomunijne, ubrane w białe alby, utworzyły „żywy ołtarz”, otoczyły tron do wystawienia Najświętszego Sakramentu. Chłopcy trzymali w dłoniach duże czerwone serce, a dziewczynki czerwonymi płatkami róż usłały tron i monstrancję. Przy figurze odmówiono Litanię do Najświętszego Serca Pana Jezusa, by jeszcze raz zawołać z wiarą: „Panie, uczyń serca nasze według Serca Twego” i „Twoją jesteśmy własnością i do Ciebie należeć chcemy”.

Uroczystość kończył hymn dziękczynienia „Te Deum Laudamus” i błogosławieństwo, które zaniesiemy do naszych rodzin, domów… Ks. Kustosz podziękował też wszystkim, którzy przyczynili się do uświetnienia tego niezwykłego dnia, w tym: Paniom konserwatorkom z Torunia, dr Kindze Szczepińskiej, dr Teresie Łękawa – Wysłouch i dr Klaudii Rajmann, p. Tomaszowi Talarowi, konserwatorowi z Kalisza, Kapłanom, Policji, Strażakom z OSP w Smolicach, Orkiestrze z kapelmistrzem Łukaszem Maćkowiakiem, organistce, p. Dorocie Niestrawskiej, Panom: Karolowi Płóciennikowi i Dominikowi Jeziorkowi, służbie liturgicznej ołtarza - ministrantom, Bractwu Ministranckiemu, nadzwyczajnemu szafarzowi Komunii św. p. Marcinowi Bachorzowi, a także absolwentom kl. 8, którzy u stóp smolickiej ikony złożyli bukiet kwiatów jako wyraz wdzięczności za Jej opiekę.

Dziękczynieniem za niezwykły odpustowy dzień był Apel Jasnogórski o godz. 21:00, któremu przewodniczył ks. kan. dr Błażej i ks. kan. Jerzy Szczepaniak. Na zakończenie ks. Proboszcz zaapelował, poprosił, by wśród podejmowanych zadań, inicjatyw przygotowujących do uroczystości koronacji, odmawiać, rozważać każdego dnia dziesiątkę różańca św. – ukoronowanie Maryi na królową nieba i ziemi.

Niezwykła uroczystość zgromadziła rzesze wiernych czcicieli Serca Jezusowego i Jego Matki. Bogu niech będą dzięki za ten piękny czas: „Każda żyjąca dusza niech się miłością wzrusza, uwielbiając, wysławiając, Serce Jezusa…” i „Pobłogosław, Jezu drogi, tym co Serce Twe kochają; niechaj skarb ten cenny, drogi, na wiek wieków posiadają…”

 

arrow_upward