Rekolekcje Adwentowe - GALERIA ZDJĘĆ

GALERIA 1

GALERIA 2
GALERIA 2

            Rekolekcje adwentowe drogą do Boga i drugiego człowieka ...

 

            Adwent to czas radosnego oczekiwania. Radosnego, bo jakże nie cieszyć się z narodzin Dziecka; radosnego, bo czekamy na Święto Życia. Ale adwent to także czas, w którym w naszej parafii pw. NSP Jezusa w Smolicach przeżywamy rekolekcje. Tegoroczne trwały od 12 - 14 grudnia, a nauki głosił ks. kan. dr Krzysztof Koch proboszcz z Parafii pod wezwaniem Świętej Trójcy w Kościelnej Jani, w Diecezji
w Pelplinie, woj. pomorskie.

            Współczesność to coraz szybsze tempo życia. I w tym naszym codziennym zabieganiu rzadko mamy czas na to, by się nad czymś głębiej zastanowić. I w tym pomagają właśnie rekolekcje. Na pewno każdy przeżył je na swój sposób, bo przecież to także czas na  osobistą refleksję, zatrzymanie się, wejrzenie w głąb własnego serca, własnej duszy, poświęcenie więcej czasu na modlitwę – zarówno tę indywidualną, jak i wspólnotową... I jeśli wykorzystaliśmy je dobrze, to dla każdego była to okazja, aby „ochłonąć”, „pozbierać się” i „odzyskać” to, co w codziennym zabieganiu zgubiliśmy...

            Każdego ranka na swoich naukach spotykały się dzieci szkolne. Pierwszego dnia zastanawiały się, czym jest adwent, formułowały jego definicję. Któryś z chłopców powiedział, że "rekolekcje to takie lekcje w kościele". Ojciec rekolekcjonista rozwinął tę myśl, mówiąc, że "rekolekcje to taki czas, kiedy duży i mały chce być doskonały". Motywem naszych działań jest miłość, miłość do drugiego człowieka i do Pana Boga. Stąd podejmujemy wysiłek, trud przygotowań, oczyszczenia, by przygotować się na spotkanie z Panem Jezusem, by przyjąć Go jak najgodniej. W porównaniu z ziemskimi przyjaciółmi wnioskowano, że Pan Bóg jest przyjacielem idealnym, nie oszuka, nie zdradzi, możemy zawsze liczyć na jego pomoc, a tym słabym ogniwem możemy okazać się tylko my ...

            Zwieńczeniem rekolekcyjnych rozważań była środowa Msza św. , poprzedzona sakramentem pojednania. W procesji ofiarnej z darami dzieci niosły m.in. własnoręcznie przygotowane serduszka, na których wypisały swoje rekolekcyjne postanowienia. A  że adwent i rekolekcje to  czas praktykowania miłości bliźniego, w darze złożono także produkty spożywcze zebrane w ramach akcji Caritas "Tytka Charytatywna", które trafią do potrzebujących rodzin...

            Każdemu ze spotkań rekolekcyjnych towarzyszyło modlitewne rozśpiewanie i radosna zabawa, piosenką  m.in. proszono :

"Bądź z nami w kontakcie, Panie Boże,

chociaż diabeł robi nam zwarcie,

Niech  iskra miłości między nami przeskoczy,

niech zapalą się nasze latarnie".

            Pięknym momentem podczas Eucharystii było przekazanie  znaku pokoju. Wszystkich połączył wtedy łańcuch podanych sobie rąk, a ich uścisk był swoistą iskierką miłości posłaną drugiemu człowiekowi, tak, jak w śpiewnej pieśni:

" Panie, proszę, spraw,
  aby życie mi nie było obojętne.
  Abym zawsze kochał to co piękne.

 Pozostawił ciepły ślad na czyjejś ręce..."

            Na zakończenie rekolekcyjnych spotkań dzieci podziękowały ks. Krzysztofowi 
za pięknie przeżyty czas, wręczając Mu bukiet róż.

            Swój czas rekolekcji przeżywali także dorośli. Każdego dnia o godz. 15,00 odmawiano Koronkę do Bożego Miłosierdzia, a po wieczornej Mszy św. w poniedziałek swoją konferencję mieli małżonkowie, we wtorek - osoby samotne, w środę - młodzież.

            W środowe przedpołudnie Ksiądz rekolekcjonista odwiedził chorych przebywających w domach rodzinnych, niosąc im Pana Jezusa, pokarm dla ducha, ale i modlitwę, słowa otuchy, bo jak mówił Jan Paweł II, oni są perłą Kościoła.

            Po południu była szczególna okazja do pojednania się z Bogiem w Sakramencie Pokuty. W konfesjonałach zasiedli kapłani z dekanatu, by służyć wiernym w ich przygotowaniu, oczyszczeniu na przyjście Pana.

            Tradycyjnie wieczorem odprawiona została Nowenna do Matki Bożej Uzdrowienia Chorych, w której proszono, dziękowano, a także przepraszano, wstawiając się za chorymi potrzebującymi modlitewnego wsparcia, podkreślając wagę zdrowia zarówno moralnego, duchowego, jak i fizycznego...

            Wszystkie potrzeby serca zostały konsekrowane na Ołtarzu Pańskim podczas uroczystej Mszy św. koncelebrowanej odprawionej przez ks. kustosza dr. Błażeja Dojasa w asyście ks. kan. Jerzego Szczepaniaka z Jutrosina i ks. kan. dr. Krzysztofa Kocha, który wygłosił homilię. Nawiązał w niej do Ewangelii, w której św. Jan Chrzciciel  chce mieć pewność, czy przychodzący cudotwórca jest zapowiadanym Mesjaszem, czy nadal mają czekać na kogoś...?

            Tak też podczas nauk rekolekcyjnych zgłębiano tajemnicę przychodzenia Chrystusa w Bożym Słowie, w Sakramentach Świętych, w drugim człowieku, którego Bóg stawia na naszej drodze - przyjaciołach i tych przypadkowo spotkanych. Chrystus jest obecny w każdym człowieku i w każdym - mamy Go dostrzegać, dostrzegać przez pryzmat przykazań Bożych. W Dekalogu siedem z dziesięciu przykazań dotyczy człowieka, naszych ludzkich relacji ...

            Dalej ks. Krzysztof Koch mówił o obecności i wstawiennictwie Maryi, naszej Matki, która szczególnie w naszym sanktuarium nie działa spektakularnie, ale po cichu, w ludzkich sercach. Może dla nas stanowić wzorzec w relacjach z drugim człowiekiem. Przyjęcie Bożej woli, jej fiat : "Niech mi się stanie wola Twoja..." jest wyrazem miłości do nas wszystkich, bo przez poświęcenie swojego życia Bogu, ratowała ludzkość... Przyziemnym przejawem troski o drugiego człowieka jest fakt, że sama brzemienna, udaje się do św. Elżbiety, by jej pomagać, wspierać lub scena z wesela w Kanie Galilejskiej ... Jak wiele łask wyprasza rodzajowi ludzkiemu, jak bardzo kocha, pomaga, wspiera. Nawet patrząc na śmierć swego Syna nie przestaje kochać, bo wie, że ta śmierć jest potrzebna.

            Maryja jest najlepszą nauczycielką, jak przyjmować Chrystusa. Tu Ksiądz rekolekcjonista mówił o swoich osobistych odczuciach, o tym, jak bardzo przeżył nowennę w smolickim sanktuarium, składając świadectwo wielkiego oddania, zawierzenia się Maryi, opowiadając historię sprzed 34 lat, kiedy to u stóp domowego obrazu Maryi wyproszono   cud uzdrowienia małego chłopca  chorego na zapalenie mózgu ... Sami lekarze nie potrafili w sposób naukowy, medyczny zrozumieć, że dziecko wróciło do pełni sił, pełni zdrowia. Dziś mężczyzna ten założył własną rodzinę ... Rodzina tego dziecka po dziś dzień dziękuje za ocalenie, kocha Boga...

            Tak i my bierzemy udział w cudach, które Pan Bóg działa przez wstawiennictwo naszej Matki ....

            Rekolekcje były niezwykłym czasem  przeżywanym w łączności z Bogiem i Maryją, wskazaniem właściwej drogi, którą powinniśmy iść, a wspólnota pomaga w ich przeżywaniu, podkreślał to także ks. dr Krzysztof Koch, który tu w smolickim sanktuarium nie tylko głosił nauki rekolekcyjne, ale przeżył i swoje .... właśnie poprzez to poczucie przynależności do wspólnoty, poprzez atmosferę wspólnej modlitwy.

            Uroczystą celebrację Mszy św. zakończyły podziękowania wypowiedziane przez ks. Kustosza i przedstawicieli parafian. Wyrazem wdzięczności było zapewnienie o modlitewnej pamięci i kwiaty wręczone ojcu rekolekcjoniście.

 

            Bogactwo rekolekcyjnych przeżyć, zamyśleń, refleksji, bo przecież adwent to czas oczekiwania aż Jezus z Nazaretu narodzi się w małej szopce naszych serc. I świadomość tego, że Jego obecność przepełnia szczęściem, radością, choć ... nie eliminuje cierpienia.

 

 

           

 

 

 

 

 

 

arrow_upward