Zróbcie Mu miejsce, Pan idzie z nieba ….

Zróbcie Mu miejsce, Pan idzie z nieba ….

Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, zwana potocznie  Bożym Ciałem,  to jedno z najważniejszych  świąt obchodzonych w Kościele katolickim. Przypadające  w tym roku w czwartek 11 czerwca

po oktawie Zesłania Ducha Świętego miało na celu uczczenie Chrystusa w Najświętszym Sakramencie.

O godz. 10:30 uroczystą Mszę św. koncelebrowaną odprawił ks. kan. dr Błażej Dojas w asyście ks. kan. Jerzego Szczepaniaka z Jutrosina. Na wstępie Kustosz sanktuarium powitał wszystkich wiernych, tych zgromadzonych bezpośrednio na celebracji i tych, którzy ze względu na obostrzenia sanitarne, związane z pandemią koronawirusa lub stan zdrowia, uczestniczyli w liturgii za pośrednictwem transmisji na żywo. Kapłan mówił, że nasza obecność, to wyraz wdzięczności Bogu za to, że dał nam Jezusa. Nawiązał do wydarzeń z Wielkiego Postu, kiedy to w cztery kolejne niedziele Jezus przyszedł do naszych domów w monstrancji i błogosławił… Szedł od domu  do domu, by w tym szczególnym czasie umocnić i wiarę, i miłość, by zaznaczyć swoją obecnością, że jest, czuwa i nas nie zostawi. Dziś jesteśmy tu, by podziękować, że ustrzegł nas od koronawirusa i za to, że jest z nami…

Ewangelię odczytał i homilię wygłosił ks. kan. Jerzy  Szczepaniak. Kapłan podkreślał, że w sposób szczególny dziękujemy dziś za dar Eucharystii, czcimy Ciało i Krew Pańską. Jako rodzina Boża gromadzimy się przy stole, na którym Pan Jezus składa siebie jako Chleb, abyśmy mogli się posilić, żeby nie ustać, nie osłabnąć w drodze do domu Ojca. Nie możemy inaczej i w sposób bardziej doskonały wyrazić naszej wdzięczności, jak poprzez pełne uczestnictwo
w najświętszej Eucharystii.

Procesje w dniu Bożego Ciała – mówił Kapłan - od wieków zakorzenione są w polskiej tradycji. Wychodzimy z kościołów, idziemy ulicami miast i wsi, by być z Chrystusem Eucharystycznym. Zwykle towarzyszą Mu tłumy… Przytoczenie przykładów ziemskiej  działalności Jezusa, np. uzdrawianie chorych, rozmnożenie chleba, wjazd
do Jerozolimy… w odniesieniu do naszej drogi z Jezusem, stały się punktem wyjścia do zadania szeregu retorycznych pytań, skłaniających do refleksji: Jeśli Jezus spojrzy w nasze oczy, zajrzy do naszych serc, co w nich zobaczy? Czy nasze serce jest godne, by przyjąć Chrystusa? On chce zamieszkać w naszych sercach, bo do końca nas umiłował … Ks. Jerzy mówił pięknie o tym, jaka powinna być nasza miłość względem Boga i bliźniego, bo … „Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali”. Nasza wiara jest podstawą nadziei, pozwala odbudować to, co zniszczone zostało poprzez zło… Dziś kieruje nami radość, miłość i dobroć płynąca z Emaus. Jutro wrócimy do codziennych zajęć umocnieni wiarą i nadzieją, przekonani, że wszędzie, gdzie jesteśmy, warto czynić dobro, głosić   prawdę i pielęgnować miłość – zakończył homilię ks. Jerzy…

Uroczystą celebrację Bożego Ciała kończyła procesja, jakże jednak inna niż zwykle. Nie wiodła drogami Smolic, a tylko wokół kościoła, z zachowaniem obowiązujących nakazów sanitarnych. Pierwsze w historii naszej parafii takie obchodzenie święta, procesja  bez feretronów, sztandarów, baldachimu i tylko symbolicznie jedna dziewczynka słała drogę Panu płatkami kwiatów... Jednak nasze domostwa, obejścia, jak zawsze,  wysprzątane na przyjęcia wielkiego Gościa. Zdobiły je narodowe, żółto – białe i biało – niebieskie flagi, a okna przystrojono okolicznościowymi emblematami, dekoracjami.  Nie były też budowane tradycyjne ołtarze. Zachowując charakter święta, wykorzystano cztery ołtarze sanktuaryjne, by przy nich wrócić do tekstów Ewangelii. Przy pierwszym ołtarzu odczytano fragment Ewangelii wg św. Mateusza o ostatniej wieczerzy, a więc nawiązujący do ustanowienia przez Jezusa Eucharystii. Drugi - był związany z fragmentem Ewangelii wg. św. Marka i dotyczył rozmnożenia chleba… Przy trzecim ołtarzu odczytywano  fragment Ewangelii wg św. Łukasza, który opowiadał o zaproszonych na ucztę… Ostatni - był związany

z Ewangelią wg św. Jana i sakramentem zjednoczenia… Przy każdym z ołtarzy wyśpiewano także kolejne zwrotki Suplikacji „Od powietrza, głodu, ognia i wojny…” , wypraszając wsparcie, opiekę Boga.

            Cztery ołtarze, cztery Ewangelię i w wejściu do świątyni, i przy czwartym ołtarzu Kapłani udzielili błogosławieństwa na cztery strony świata… , po czym świątynię  wypełniło uroczyste Te Deum Laudamus – hymn chwały i dziękczynienia.

Na zakończenie liturgii, po zasłonięciu cudownego obrazu,  w pieśni zawierzyliśmy Najświętszemu  Sercu Bożemu naszą ojczyznę, miasta i wioski, nasze rodziny i nas samych...

Doniosłość tego święta podkreślał uroczysty charakter liturgii, liczne grono wiernych, lektorów, ministrantów i kandydatów, a także poczet sztandarowy druhów z OSP Smolice I. Świątynię, zgodnie z ludową tradycją, zdobiły młode pędy brzóz  i piękne bukiety kwiatów.

Śpiewem i muzyką uświetnili Eucharystię: Dorota Niestrawska i Katarzyna Chmielarczyk oraz trębacz – Wojciech Grześkowiak.

            Może nieco inne było tegoroczne Boże Ciało, ale pozwalało dać świadectwo naszej wiary, dostarczyło  głębokich  wewnętrznych  przeżyć,  uświadamiało, że Jezus idzie z nami, że nie jesteśmy sami, że pokazuje nam to, co jest w życiu najważniejsze, oświeca nasze drogi życia i … przychodzi do każdego z nas

            W kolejne dni oktawy Bożego Ciała dobremu Bogu powierzano w modlitwie i procesji wokół kościoła mieszkańców poszczególnych wsi przynależnych do  parafii. 

            Na zakończenie oktawy Bożego Ciała, czyli ośmiu dni szczególnej łaski spotkania  z  Jezusem w Najświętszym Sakramencie, Kustosz sanktuarium, zgodnie z wielowiekową tradycją,  pobłogosławił i poświęcił wianki i bukieciki uplecione z kwiatów i ziół, wznosząc modlitewną prośbę o opiekę nad przyrodą, polami, obfite plony  i ochronę przed zniszczeniem…

arrow_upward